Lux perpetua
Życie które poznałem tak dawno stworzyło mnie znowu na nowo
Bycie innym niż reszta sprawiło że bestia sto razy zjadła swój ogon
Mam samogon we krwi to poziom bez presji sugestie z których wychodzę
Dyskusje wygrane po drodze teraz uciekam jak mogę
Nie ryzykuję przez trwogę nie zabieraj odwagi
Król jest nagi ból tylko ciężkiej wagi
Bez miękkiej magii chyba że w kolorze butelkowej zieleni
Bez więcej na ścianach nic się nie zmieni
Ja kręcę i kręcę jakbym miał wypalić zenit
Mam zgagę i nowe dziewięć na dziesięć w pościeli
Bez mózgu i smutku kaszlu i życia
Bez smaku i picia mój los to kabaret bez cieni
Jeszcze więcej grassu i tematów których nie ruszę
Mam związane ręce i okowy w których trwałem przez lata zabrały mi dusze
Mam nowe odmiany których nie posadzisz w kraju nie ma tematu zamiatam
W Polsce bo nie ma tematu który docierałby na koniec świata
Więc kojarz to ze mną jak wiarę nad ciemność
Pcha jak ścierwo na zachód
Dla wszystkich dobrych wariatów
Jeżeli sekundy to chwile do których się nie da powrócić
Chcę żyć nimi byle nie żałować szansy która nas budzi
Jeżeli ludzie to kłamstwo i łudzę się ciągle że wiem
Tylko ta wiara znowu daję mi daję mi tlen
Jeżeli sekundy to chwile do których się nie da powrócić
Chcę żyć nimi byle nie żałować szansy która nas budzi
Jeżeli ludzie to kłamstwo i łudzę się ciągle że wiem
Tylko ta wiara znowu daję mi daję mi tlen
Wiem to jeżeli próbuję zjarać cały trud
Czuję się jak O.S.T.R wiesz Ostry na Hollyłódź
Mosty za sobą mam ich w chuj i nie cofnę się nigdy
To postęp ponad modlitwy
Jeżeli sekundy to chwile do których się nie da powrócić
Chcę żyć nimi byle nie żałować szansy która nas budzi
Jeżeli ludzie to kłamstwo i łudzę się ciągle że wiem
Tylko ta wiara znowu daję mi daję mi tlen
Jeżeli sekundy to chwile do których się nie da powrócić
Chcę żyć nimi byle nie żałować szansy która nas budzi
Jeżeli ludzie to kłamstwo i łudzę się ciągle że wiem
Tylko ta wiara znowu daję mi daję mi tlen
Jeżeli sekundy to chwile do których się nie da powrócić
Chcę żyć nimi byle nie żałować szansy która nas budzi
Jeżeli ludzie to kłamstwo i łudzę się ciągle że wiem
Tylko ta wiara znowu daję mi daję mi tlen
Jeżeli sekundy to chwile do których się nie da powrócić
Chcę żyć nimi byle nie żałować szansy która nas budzi
Jeżeli ludzie to kłamstwo i łudzę się ciągle że wiem
Tylko ta wiara znowu daję mi daję mi tlen
Wiem to jeżeli próbuję zjarać cały trud
Czuję się jak O.S.T.R wiesz Ostry na Hollyłódź
Mosty za sobą mam ich w chuj i nie cofnę się nigdy
To postęp ponad modlitwy