Mój kolega diler [Album]
Kartky
NoTime
Mój kolega diler mój kolega diler
Wpadaj wariacie wjechały nowe winyle
Mój kolega diler dzisiaj ma sztosa unikat
Ale jak chcemy się żegnać to mówi że lepiej się witać
Mój kolega diler mój kolega diler
Wpadaj wariacie wjechały nowe winyle
Mój kolega diler dzisiaj ma sztosa unikat
Ale jak chcemy się żegnać to mówi że lepiej się witać
Bracik mu wczoraj wyskoczył to ćpali te ciężkie tematy do późna
Dla niego nieważne czy jestem sam czy jest za mną jakaś wytwórnia
Jak trzeba to leci jak cham choć kuma że tylko kulturką tu ugra
I słucha mnie jak się pokłóci ze swoją a ona codziennie go wkurwia
Puszcza Kaliego Dixonów Fonosów gdy nabija temat do bonga
A potem dopala na szybko i schodzi pod klatkę w japonkach
Nie kręcą go żadne branżowe imprezki śmiga po placu na wulcu
Lubi posłuchać se Kultu na swoim podwórku i pluje na mundur
Kiedyś miał lipę a teraz daje najlepsze gówno od ręki
Ogarnął jak odstawił wisienki zamknęli nam bar z jednorękim
Jednonogi dziadek gra melodie przaśne
Na harmonijce starej strasznie fajka nie gaśnie
Kiedyś ta mała miała rowerek zabawkę
Ale tatuś oddał do lombardu (ja pierdolę)
Było na flaszkę
Życie jak życie co? Kurwa szklana pogoda
I nie chcę tam wracać bo znowu każdego mi szkoda
Każdego mi szkoda
Aha wariaty na schodach zbijam tam szybkie siema
I myślę jak to jest żyć wtedy gdy nic się nie zmienia
Albo nic się nie zmienia
Nic się nie zmienia zaraz się zwijam i chcę tylko ukryć do cienia
I poruszyć zmysły jak białe obłoki którymi zakryję ich żałosny teatr
Jest we mnie tyle samo ukojenia co wkurwienia
Jest we mnie tyle samo ukojenia co wkurwienia
Dzwonię do brata Ej Siwy jak tam jest teraz
Mój kolega diler mój kolega diler mój kolega diler
Czekaj on do nas zejdzie za chwilę
Mój kolega diler mój kolega diler mój kolega diler
Czekaj on do nas zejdzie za chwilę
Mój kolega diler mój kolega diler
Mój kolega diler mój kolega diler
Mój kolega diler mój kolega diler
Mój kolega diler czekaj on do nas zejdzie za chwilę
Kolega diler który dał mi wczoraj ten piękny sort
Będę za chwilę ale muszę jeszcze podbić do mord
Ziom ma rodzinę a więc musi jakoś zarobić sos
Nie że se tańczy i tańczy i tańczy
Kolega diler który dał mi wczoraj ten piękny sort
Będę za chwilę ale muszę jeszcze podbić do mord
Ziom ma rodzinę a więc musi jakoś zarobić sos
Nie że se tańczy i tańczy i tańczy gdzieś