nie umiem spać w nocy, bo patrzę na księżyc
Ciebie już tu nie ma nie zmienimy już nic
Rozpadało się na dobre
Chyba z ziomkiem spalę torbe
Ostatnia bletka ostatnia bletka
Tu jakiś dialog byku ze szmatami
Że się kłócą ty kurwo jebana
Ty kurwo jebana piszesz do mojego chłopaka
Ty dziwko pierdolona ty szlaufie zajebany kurwa
Team Linki
Znów została mi ostatnia bletka
Kiedy zadzwonił dzwonek do mych pancernych drzwi
Na języku zielona tabletka
Wczoraj była różowa jak jej usta na dziś
Ty mówiłaś mi że będzie ekstra
A wpadłaś do mnie wczoraj niby oglądać film
Nie chcę więcej już sztucznego piękna
I ciepła które później tylko mrozi do krwi
Znów została ci ostatnia setka
I wpadłeś sobie do niej znowu napisać tekst
Tobie została ostatnia kreska
I dzwoni diabeł z piekła i się pyta jak jest
Mi została znów ostatnia bletka
Chcę się znowu spowolnić bo za oknem Dom Zły
Nie chcę nigdy więcej tutaj mieszkać
I nie wiem który Mesjasz kurwa kręcił ten film
A gdy twoja córka nuci pod nosem „Dziewczynę Szamana" (dziewczynę szamana)
Nie wie że mama
Nie wie że mama się też zakochała
Masz 31 czy 7 nie wiem
Nie całkiem ubrana to prowo
Mógłbym być z tobą i z młodą
Casual albo biznesowo (jak chcesz)
I patrzę jak księżyc pojawia się dzisiaj na niebie
I chciałbym do ciebie chciałbym do ciebie
I chciałbym do ciebie i nie wiem
Który dziś we mnie zwycięży
Ten zły czy dobry
Póki co obaj patrzymy na księżyc
Znów została mi ostatnia bletka
Kiedy zadzwonił dzwonek do mych pancernych drzwi
Na języku zielona tabletka
Wczoraj była różowa jak jej usta na dziś
Ty mówiłaś mi że będzie ekstra
A wpadłaś do mnie niby tylko oglądać film
Nie chcę więcej już sztucznego piękna
I ciepła które później tylko mrozi do krwi
Znów została ci ostatnia setka
I wpadłeś sobie do niej znowu napisać tekst
Tobie została ostatnia kreska
I dzwoni diabeł z piekła i się pyta jak jest
Mi została znów ostatnia bletka
Chcę znowu się spowolnić bo za oknem Dom Zły
Nie chce nigdy więcej tutaj mieszkać
I nie wiem który Mesjasz kurwa kręcił ten film