John Belushi
Albania to był raj
Do którego sił mi było brak
Daktyle chcesz to masz
A jak jesteś sam to możesz spać
Są dni, że modlisz się
I wigilia trwa każdego dnia
Tam aktor żyje w dzień
A aktorka w polu zgina kark
W słowniku nie ma słów
Które by mówiły co to ból
Skłamałeś ojcze mój
Opłacając tyle drogich szkół
Nie będę kłaniał się
Zostaw to rycerzom albo jej
Ta pani pięknie je
Szkoda, że to małże a nie pleśń
Fałszywy świat
Fałszywy świat
Fałszywy świat
To był prosty ruch
Igła jeszcze drży
Film, co kopie w brzuch
I dwie małe łzy
Dziennikarzu mój
Chwyć za pióro, chwyć
Taki prosty ruch
Umrzeć, żeby żyć
Fałszywy świat
Fałszywy świat
Fałszywy świat
Fałszywy