Osiedlowi Spartanie
Osiedlowi spartanie
W starożytnej grecji panowała brutalność
Z oszczepem i tarczą rządził król menelaos
Tu gladiatorzy byli niewolnikami
Po skończeniu walki powracali na tarczy
Uwięzieni w lochu zupełnie po ciemku
Znosili srogą chłostę bez żadnego jęku
Takie było spartańskie wychowanie
Uczniowie odporni na odczuwanie pragnień
Grzęznąc w bagnie trzymali swoje tarcze
Zdolności bojowe pomagały im w walce
Zaciskali palce na stalowych mieczach
By odeprzeć desant pod wodzą kserksesa
Nawet sam cesarz nie miał tutaj wejścia
Do miasta jakim jest ta starożytna grecja
Niezdobyta twierdza od wiеków wielu
Ma na celu utrzymanie stylu na osiеdlu
Na murze tagami spisane święte zasady
Twardej bandy ze sparty której nikt nie jest w stanie dać rady
Bo jeden za drugim w zwartym szeregu staje przy ścianie
Na której są grafy szare wytagowane sprajem
Byle frajer szuka wrażeń wpadając w ten wir wydarzeń
Łazi przez korytarze zdeptanych marzeń
Gdzie nawet niejeden bohater zaliczył upadek
Co puści w niepamięć ze spalonym żarem ale nie fajek