Wiara i rozum
Nadchodzi w ciszy kroczy pełen światła
Nigdy nie odchodzi istota zagadka
Gdy mówi gdy słucha nie potrzebne mu pioruny
Ja jestem nim a on ze mnie jest dumny
Może to zobaczysz może to poczujesz
Każdy ma takiego na jaka kiego zasługuje
On jest wszędzie czas dla niego się nie liczy
Chcesz być z nim ktoś Ci musi pośredniczy
Nie staraj się zrozumieć przyjmij jak pewnik
Wierzący bogaci myślący biedni
Wierzący bogaci myślący biedni
Wiara i rozum
Zawsze przeciw sobie
Wiara i Rozum
Zawsze przeciw sobie
Nadchodzi w ciszy kroczy pełen światła
Nigdy nie odchodzi istota zagadka
Gdy mówi gdy słucha nie potrzebne mu pioruny
Ja jestem nim a on ze mnie jest dumny
Może to zobaczysz może to poczujesz
Każdy ma takiego na jaka kiego zasługuje
On jest wszędzie czas dla niego się nie liczy
Chcesz być z nim ktoś Ci musi pośredniczy
Nie staraj się zrozumieć przyjmij jak pewnik
Wiara i rozum
Zawsze przeciw sobie
Wiara i rozum
Otwieram oczy wciągam powietrze
Tak często rozumiem to nareszcie
To do mnie dotarło
Ja na to czekałem
Jeszcze tylko chwila a pojmę to całe
Ogarnę tyle ile tylko umiem
Powiedz mi czy grzechem jest to że rozumiem
Ogarnę tyle ile tylko umiem
Powiedz mi czy grzechem jest to że rozumiem
Wierzący bogaci
Myślący biedni
Wierzący bogaci
Myślący biedni